Zalew Wiślany - południowy brzeg

Na prośbę Jurka Komandora sprawdziłem dzisiaj lód w Kadynach.

Oględzin dokonałem tutaj , niestety tylko pieszo, wszedłem wgłąb akwenu 10 min. marszu w kolcach

Szklanka jak okiem sięgnąć.

Grubość lodu, 3-4 bardzo silne strzały piką. Jest to 10-12 cm.

Lód czysty, gładki, z małymi zanikającymi plackami śniegu.

Teraz ważne. Podczas oględzin w zasięgu wzroku nie wypatrzyłem żadnych zagrożeń. Wychodząc z tego miejsca, które wskazałem na mapce, nie należy wyjeżdżać w lewą stronę (kierunek zachodni). Na horyzoncie, w mojej ocenie 1,5-2 km od brzegu "coś" widać. Nie wiem czy to woda, czy łacha czystego lodu, nie widziałem - dla pewności nie jechać i nie sprawdzać samemu!!! Bo i po co, skoro... na prawo od prostopadłej do linii brzegowej są niekończące się połacie lodu bez skazy.

Jest miejsca na 3 km trasy!

Album ze zdjęciami .

Można śmiało jechać i próbować, ale podkreślam, akwen trzeba oblecieć/objechać i sprawdzić.